Am F C E7
1. Urodził się sam dzisiaj nie wie gdzie, nie widział słońca ni nieba też.
Am F C E7
Ojciec mu wrogi, mamy nie znał więc samotny ciągle witał nowy dzień.
Am F C E7
Dlaczego ja? Tak Boga pytał się, naprawdę skrzydeł tych nie mogę mieć.
Am F C E7
Rozłożył ręce, chyba tego chce i jego oczy mówią: leć?
C G Am Dm C
Ref. Raj którego nocą pragniesz tak, jak ja to niebo, to raj
E Am G
dalej dalej proszę leć, proszę gnaj. ( x2)
Am F C E7
2. Kolejny dzień, kolejna taka noc, kiedy pokochać go nie miał kto.
Am F C E7
A ile można modlić się o lont, który zapłonie kiedy chciałby on
Am F C E7
Zalany łzami, śniło mu się, że, że jego dusza już umie latać.
Am F C E7
Rozłożył ręce, chyba tego chce i jego oczy mówią: leć.
C G Am Dm C
Ref. Raj którego nocą pragniesz tak, jak ja to niebo, to raj
E Am G
dalej dalej proszę leć, proszę gnaj. ( x2)
Dm E Dm E
B: Zobacz chłopaku, za sen oddałeś życie, a więc
Dm Am E
błagam cię leć, pora już na ciebie też
Dm E Dm E
Skrzydlate ręce ma Bóg, oddał je tobie za ból,
F Dm Am G
kłaniają się abyś je założył już i poleciał gdzie ten wymarzony…
C G Am Dm C
Ref. Raj którego nocą pragniesz tak, jak ja to niebo, to raj
E Am G
dalej dalej proszę leć, proszę gnaj. x2