e
Sing – Sing nazywają go,
G D A e
bo ma w oczach coś takiego samo zło,
G D A
nie hoduje zbóż, ma w kieszeni nóż,
A7 e
a ja nie wiem po co.
e
Sing – Sing pokochałam go,
G D A e
popłynęłam jak za lordem aż na dno,
G D A
cały dzień by spał, nocą w karty grał,
A7 e
a ja nie wiem o co.
A G e
Czy ja nie jestem lepsza niż
A G e
cała reszta pań, cały babski wyż,
A G e
gdy mnie widzisz, czemu wołasz SOS
A7 A e
na mój widok SOS, SOS.
e
Sing – Sing ma koleżków trzech,
G D A e
takich spotkać na ulicy to jest pech,
G D A
zbyt nerwowi są, grzeszą kiedy śpią,
A7 e
a ja nie wiem po co.
e
Sing – Sing czasem prosi mnie,
G D A e
bym schowała to czy tamto gdzieś na dnie,
G D A
wezmę grosz czy dwa, on pretensje ma,
A7 e
a ja nie wiem o co.
A G e
Czy ja nie jestem lepsza niż
A G e
cała reszta pań, cały babski wyż,
A G e
gdy mnie widzisz, czemu wołasz SOS
A7 A e
na mój widok SOS, SOS.
e
Sing – Sing nagle w oczach schudł
G D A e
i wyczuwam w jego głosie jakiś chłód,
G D A
słabo w karty gra, może kogoś ma,
A7 e
a ja nie wiem po co.
e
Sing – Sing skowroneczku mój,
G D A e
gdzie się podział nienaganny urok twój,
G D A
co też ci się śni, o co chodzi ci
A7 e
powiedz, powiedz o co.
A G e
Czy ja nie jestem lepsza niż
A G e
cała reszta pań, cały babski wyż,
A G e
gdy mnie widzisz, czemu wołasz SOS
A7 A e
na mój widok SOS, SOS.