Am F
1. On był samotny, jej było źle
C G
Gdzieś w internecie poznali się
Am F
On się zakochał ze samych zdjęć
C G
Bo tam rusałka, dziewczę na pięć
Am F
Szczęka mu spadła aż pod sam stół
C G
Dał jej komentarz dziesięć i pół
Am F
A kiedy w końcu spotkali się
C G
On jej nie poznał dlatego, że…
Am F
Ref. Rapapara, rapapara
C G
miała ryja jak kopara x2
Am F
2. On chciał zakochać się z całych sił
C G
Lecz ciągle widział ten wielki ryj
Am F
W łóżku i w pracy, noce i dnie
C G
Z hipopotamem kojarzył się
Am F
Ref. Rapapara, rapapara
C G
miała ryja jak kopara x2
Am F
3. A w końcu przyszedł zimowy czas
C G
Śniegu nasypało aż po pas
Am F
Gdy on do pracy wyruszyć chciał
C G
Ujrzał, że w śniegu ugrzązł mu star
Am F
Płacząc przeklinał parszywy los
C G
Wtedy „pomogę” usłyszał głos
Am F
I kiedy w starze zarzucał bieg
C G
To ona ryjem spychała śnieg
Am F
Ref. Rapapara, rapapara
C G
i tym ryjem jak kopara
Am F
Rapapara, rapapara
C G
odkopała chłopu stara
Am F
4. Ty przyznaj się teraz, przyznaj się sam
C G
Śmiałeś się z ryja, śmiałeś jak cham
Am F
I brałeś do ręki sękaty kij
C G
I plułeś, i szczułeś ten wielki ryj
Am F
Lecz karty rozdaje parszywy los
C G
I mniej bywa cenny jak złota stos
Am F
A więc nie śmiejcie się z cudzych wad
C G
Bo one mogą zbawić wasz świat
Am F
Ref. Rapapara, rapapara
C G
nawet morda jak kopara
Am F
Rapapara, rapapara
C G
zasługuje na browara!