e7
Chciałbym być sobą
h7 a7
Chciałbym być sobą wreszcie
G D
Jak co dzień rano, bułkę maślaną
C A
Popijam kawą, nad gazety plamą
G D
Nikt mi nie powie, wiem co mam robić
C A
Szklanką o ścianę rzucam, chcę wychodzić
G D
Na klatce stoi cieć, co się boi
C A
Nawet odkłonić, miotłę ściska w dłoni
G D
Ortalion szary chwytam za bary
C
I przerażonej twarzy krzyczę prosto w nos!
e7
Chciałbym być sobą
h7 a7
Chciałbym być sobą wreszcie
G D
Trzymam się ściany, niczym pijany
C A
Tłum wkoło tańczy tangiem opętany
G D
Stopy zmęczone depczą koronę
C A
Król balu zwleka, oczy ma szalone
G D
Magda w podzięce, chwyta me ręce
C A
I nie ma sprawy, ślicznie jej w sukience
G D
Po co się spieszysz, po co się spieszysz
C
Przecież do końca życia mamy na to czas!
e7
Aby być sobą
h7 a7
Aby być sobą jeszcze
e7
Chciałbym być sobą
h7 a7
Chciałbym być sobą wreszcie
e7
Chcemy być sobą
h7 a7
Chcemy być sobą wreszcie