–>Pobierz wersję do druku w PDF<–
Em C
Miał pod nosem czarny wąs, rozdawał koniaki, liczył na drobniaki
Am Em
Ten błagający wzrok, chciałby uciec stąd
Em C
Biegł, a wszystko to co miał, to w kieszeni pyszny trunek
Am
I jeden kierunek, by lecieć tam gdzie ptak, a śpiewał
Em
sobie tak
C D
Wszystko to co mam, wszystko to co mam, to ta
Em G
nadzieja, że życie mnie poskleja
C D
Dziś odchodzę sam, dziś odchodzę sam, już nie
Em G
zawrócę, to wszystko dziś porzucę
C D
Ja się zarzekam, uciekam, dość mam przeznaczenia
Em G
Po co zwlekać, czekać, gdy się nic nie zmienia
C D
Moja mama, mówiła “Ostatnia umiera nadzieja”
Em C Am Em
u u uuuuu u
Em C
Drżał jej we włosach piękny kwiat, ze strachu, że go zmieni, gdy się przestanie mienić
Am Em
Więc prężył się jak kot, gdy w lustro wbiła wzrok
Em C
Strzał, lubiła trafiać tam skąd wypływała rzeka, ta burgundowa rzeka
Am Em
Lecz popełniła błąd, zbyt wiele serc na stos
C D
Wszystko to co mam, wszystko to co mam, to ta
Em G
nadzieja, że życie mnie poskleja
C D
Dziś odchodzę sam, dziś odchodzę sam, już nie
Em G
zawrócę, to wszystko dziś porzucę
C D
Ja się zarzekam, uciekam, dość mam przeznaczenia
Em G
Po co zwlekać, czekać, gdy się nic nie zmienia
C D
Moja mama, mówiła “Ostatnia umiera nadzieja”
Em C Am Em
u u uuuuu u