Am C G
Znalazła raz pewna pani
F
Aparat do bani
C G
Z sentymentem wzruszona
F Am
Wzięła go w ramiona i
C G
I czule do niego rzekła
F Am
Ty jesteś rodem z piekła
C G
A ja jestem rodem z nieba
F C
Nic więcej nie potrzeba
G C
Nic więcej nam nie potrzeba
Am C G
Ty jesteś starym gratem
F Am
Ja cię naprawię zatem
C G
Zmienię ci obudowę
F Am
I włożę części nowe i
C G
I będziesz piękny jak dawniej
F Am
I będziesz działać sprawnie
C G
Znów pokażesz klasę
F Am
I zaświergolisz czasem
Am
A ja cię wsadzę w klatkę
Am
Byś nie odleciał przypadkiem
Am Dm
Będziemy piękni jak dawniej
Am G
Będziemy działać sprawniej