Em C
Odkąd pamięta zawsze stała
D G
Na toaletce obok lustra
C D G
W białych baletkach wychylona
C D
W powietrzu uniesiona nóżka
Em C
Nudziła się wśród bibelotów
D G
Kurz wyłapując w suknie złotą
C D G
I tylko z dołu perski dywan
C D
Czasem jej puszczał perskie oko.
C D
Laleczka z saskiej porcelany
G Em
Twarz miała bladą jak pergamin
Am H7
Nie miała taty ani mamy
Am H7 Em
I nie tęskniła ani, ani.
Em C
2. Aż dnia pewnego na komodzie
D G
Prześliczny książę nagle stanął
C D G
Kapelusz miał w zastygłej dłoni
C D
I piękny uśmiech z porcelany
Em C
A w niej zabiło małe serce
D G
Co nie jest taką prostą sprawą
C D G
I śniła, że dla niego tańczy
C D
A on ukradkiem bije brawo
C D
Laleczka z saskiej porcelany
G Em
Twarz miała bladą jak pergamin
Am H7
Nie miała taty ani mamy
Am H7 Em
I nie tęskniła ani, ani.
C D
Jej siostrą była dumna waza
G Em
A bratem zabytkowy lichtarz
Am H7
Laleczka z saskiej porcelany
Am H7 Em
Maleńka śliczna pozytywka.
Em C
3. Lecz jakże kruche bywa szczęście
D G
W nietrwałym świecie z porcelany
C D G
Złośliwy wiatr zatrzasnął okno
C D
I książę rozbił się "na amen"
Em C
I znowu stoi obok lustra
D G
Na toaletce całkiem sama
C D G
I tylko jedna mała kropla
C D
Spłynęła w dół po porcelanie
C D
Laleczka z saskiej porcelany
G Em
Twarz miała bladą jak pergamin
Am H7
Nie miała taty ani mamy
Am H7 Em
I nie tęskniła ani, ani.
C D
Jej siostrą była dumna waza
G Em
A bratem zabytkowy lichtarz
Am H7
Laleczka z saskiej porcelany
Am H7 Em
Maleńka śliczna pozytywka.